Darmowa dostawa przy zamówieniach powyżej 99 zł
Mój koszyk
Zaloguj
Załóż konto

Totentanz :: Kwiaty zła - koszulka męska

sklep Totentanz
KOLORY

cm S M L XL XXL 3XL
A 46.00 51.00 56.00 61.00 66.00 71.00
B 67.00 71.00 74.00 77.00 79.00 83.00
Charles Baudelaire - "Kwiaty zła"


Do czytelnika

Głupota — grzechy — błędy — lubieżność i chciwość
Duch i ciało nam gryzą, niby ząb zatruty,
A my karmim te nasze rozkoszne wyrzuty
Tak jak żebracy karmią swych szat robaczywość.

Upór jest w naszych grzechach, strach jest w naszych żalach,
Za skruchę i pokutę płacim sobie drogo —
I wesoło znów kroczym naszą błotną drogą,
Wierząc, że zmyjem winy — w łez mizernych falach.

A na poduszce grzechu szatan Trismegista
Nasz duch oczarowany kołysze powoli,
I tak trawi bogaty kruszec naszej woli
Trucizną swą ten stary, mądry alchemista.

Diabeł to trzyma nici, co kierują nami!
Na rzeczy wstrętne patrzym sympatycznym okiem —
Co dzień do piekieł jednym zbliżamy się krokiem
Przez ciemność, która cuchnie i na wieki plami.

Jak żebraczy rozpustnik, co gryząc przyciska
Męczeńską pierś strudzonej starej nierządnicy,
Kradniem rozkosz przejściową — w mroków tajemnicy,
Jak zeschłą pomarańczę, z której sok nie tryska.

Niby rój glist, co mrowiem gęstym się przewala.
W mózgu nam tłum demonów huczy z dzikim śmiechem,
A śmierć ku naszym płucom za każdym oddechem
Spływa z głuchymi skargi jak podziemna fala.

Jeśli gwałt i trucizna, ognie i sztylety
Dotąd swym żartobliwym haftem nie wyszyły
Kanwy naszych przeznaczeń banalnej, niemiłej,
To dlatego, że brak nam odwagi — niestety!

Ale pośród szakalów, śród panter i smoków,
Pośród małp i skorpionów, żmij i nietoperzy,
Śród tworów, których stado wyje, pełza, bieży,
W ohydnej menażerii naszych grzesznych skoków —

Jest potwór — potworniejszy nad to bydląt plemię,
Nuda, co chociaż krzykiem nie utrudza gardła,
Chętnie by całą ziemię na proch miałki starła,
Aby jednym ziewnięciem połknąć całą ziemię.

Łza mimowolna błyska w oczu jej pryzmacie,
Ona marzy szafoty, dymiąc swe haszysze,
Ty znasz tego potwora, co jak sen kołysze —
Hipokryto, słuchaczu, mój bliźni, mój bracie!

(tłum. Antoni Lange)

--

Albatros

Czasami marynarze dla pustej zabawy
Chwytają albatrosy, wielkie morskie ptaki,
Co niby towarzysze spokojni mkną w szlaki
Gorzkich otchłani morza, które prują nawy.

Zaledwie je na pokład załoga poniosła,
A natychmiast te króle błękitu wspaniałe
Bezsilnie opuszczają swoje skrzydła białe
I ciągną je za sobą jak drewniane wiosła.
Ten skrzydlak, jakże teraz na pokładzie nawy

Niezdarnie się porusza! Jak on śmieszny tobie,
Marynarzu, gdy fajkę twą glinianą dziobie
I na niepewnych nogach się chwieje kulawy! 

Poeta jest podobny do tego chmur pana,
Który burze wyzywa, który drwi z łucznika;
Zaledwie gruntu ziemi stopą swą dotyka,
Wnet chodzić przeszkadzają mu skrzydła tytana. 

(tłum. Antoni Lange)

Model ma na sobie koszulkę w rozmiarze M. Maksymalne wymiary nadruku to 30cm (szerokość)
na 40cm (wysokość)

Gramatura: 150 G/m2

Zamówienia są wykonywane na koszulkach bardzo dobrej jakości, materiale grubym i trwałym.
  • - skład 100% bawełna
  • - ściągacz z domieszką lycry
  • - podwójne szwy wykończeniowe
  • - brak szwów bocznych
  • - koszulki nie kurczą się w praniu nie rozciągają i nie zmieniają swojego koloru.

Nadruki wykonane w technologii DTG. Aby dłużej cieszyć się nadrukiem należy prać ręcznie i prasować na lewej stronie. Nie wybielać, nie gotować, nie podpalać, nie kopać, nie wrzucać do beczki z kwasem... nosić z dumą.
Metody płatności
Metody dostawy
Koszulki gotyckie, pogańskie (słowiańskie, wikińskie,...), okultystyczne, industrialne. Na festiwal i na codzień.

Wyślij wiadomość do sprzedawcy